wreszcie jestem!!

kurcze daaaaawno nie pisalam!! ale wreszcie jestem!! nowa uczennica 21 LO.!! od czasu ostatniego wpisu zaliczylam kupe stresow zwiazanych z rekrutacja (chrzaniony system! a ludzie mowia ze zadzialal! gowno prawda!!!),dwie zajebiste imprezki (jedna <na 2 tyg.przed koncem roku>-na ktorej mariolka pomagala mi znalezc stanik,ktory zaginal gdzies w ogrodzie, chlopaki pomagali w przemieszczaniu sie ,a kolega pawla cudnie sie mna zaopiekowal :P.po tejze imprezie rzygalam cala niedziele i do dzis mam wstret do wodki...druga <dzien po zakonczeniu>-na dzialce u mariolki na ktorej to rubens nadzial sie noga na kolec w bramie i musiaj jechac do szpitala,przemek zaprosil tate maryski do wspolnego picia ("moze pan sie dolaczy do naszego barku?") i o 4 rano spiewal "dragostea din tei",na ktorej piec osob spalo w lozku dwuosobowym i pilismy "legalnie" przy rodzicach maryski....PLANUJEMY WIECEJ TAKICH IMPREZ!!)  w chwili obecnej mam wakacje w pelni zasluzone,czekam na wyjazd do hiszpanii z kinga,  jutro spotkanie z przyszla klasa....jestem takze od tygodnia jedynaczka gdyz siostrzyczka wyjechala na kolonie :D a rodzice mnie rozpieszczaja!!! mistrzostwa europy tez skonczyly sie fajnie-->zwyciestwem grecjii i akcja kibica portugalii ktory wbiegl na boisko w czerwonej czapce z tajemniczymi okrzykami :D:D jednym slowem wszystko uklada sie swietnie,jesem w pelni szczesliwa....ZYC NIE UMIERAC!!!!!!!