Kurde jak dlugo nie pisalam!!!!!!!!! Ostatni tydzien caly uplynal pod znakiem przygotowan do balu...Bylo super!!! Wogole nie bylo lekcji,Przemek ciagle jezdzil do sklepu...Nawet ja i Ania raz bylysmy raz po walek malarski....Kolesiowy byly zalamane bo ciagle po kase chodzilismy....W czwartek bylam na chemii a potem do solarium poszlam (pan z solarium zaproponowal ze jakby mie pieklo w nocy to on przyjedzie z balsamem i pomasuje :P).Potem w piatek zostalam w szkole do 17 (Krzysiek za mna chodzil i mowil "do roboty",z Anka i Przemkiem zdejmowalismy dekoracje mimo ze nam nie pozwolili :P) W sobote rano poszlam do fryzjera a potem Doma przyszla .Byla troche afera bo mi nie pasila fryzura. :/ Na balu bylo super!! Przed poszlysmy z Ania w wiadome miejsce...:) Panie swtierdzily ze nasi koledzy wykupili wszystko ?:D Na balu bylo extra!! Ale siem wytanczylam...Z Krzyskiem,Michalami...Z Tomkiem :) Nazajutrz oczywisie nie poszlam na sprzatanie bo po co???? :P
Od poniedzialku w szkole tragedia...Sprawdziany,klasowki...:/ A mnie siem T. podoba...:) Ale nie mam raczej szans....:( Jedziemy na wycieczke ale tylko na dwa dni :[ bo nie ma gdzie jej wstawic :[[[
Ale i tak to byl zajebisty tydzien!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :))))))